Kojałowicz Wijuk Wojciech h. Kościesza odm. (1609–1677), historyk i heraldyk, polemista religijny, jezuita. Ur. w Kownie, był najstarszym z czterech znanych nam braci (Kazimierz, Jan, Piotr). Ojciec jego miał kamienicę w rynku i w pobliżu miasta folwark, a więc należał zapewne do szlachty przechodzącej w mieszczan. K. po ukończeniu retoryki wstąpił do zakonu jezuitów w Wilnie 6 VIII 1627 r. Filozofii słuchał w Nieświeżu (1629–32), następnie uczył w klasie poezji w Smoleńsku i w Akad. Wil. W l. 1634–8 odbył studia teologiczne w Akad. Wil. pod kierunkiem profesorów: Benedykta de Soxo, Grzegorza Schönhoffa, Michała Ginkiewicza i Oswalda Krügera (jęz. hebrajski). Po ukończeniu studiów przechodził, przyjętym wówczas w zakonie zwyczajem, kolejne stopnie zawodu profesorskiego od retoryki do teologii, po czym został przeniesiony do administracji. Uczył więc najpierw przez 1 rok retoryki w akademii, następnie po uzyskaniu magisterium z filozofii (1641) wykładał tamże kurs logiki, fizyki i metafizyki wraz z etyką (1641–4). W tym czasie nakłonił wizytatora zakonu Fabrycego Banfi do założenia kolegium jezuickiego w Kownie, przeznaczając na uposażenie nowego kolegium wraz ze swoimi braćmi (Kazimierzem i Piotrem) majątek dziedziczny (kamienicę w rynku i folwark podmiejski). Wzięli oni udział w otwarciu rezydencji 16 V 1642 r. i przez krótki czas zajmowali się jej organizacją. W l. 1644–5 był K. profesorem teologii polemicznej w Braniewie, skąd powrócił znowu do Wilna, gdzie otrzymał doktorat z teologii (1645) i objął wykłady teologii scholastycznej, które prowadził do r. 1653.
Pełnił K. równocześnie funkcje kaznodziei, cenzora ksiąg, doradcy biskupów, a od r. 1649 prokanclerza akademii. Odznaczał się wyjątkowym talentem prowadzenia dyskusji na tematy religijne i prawdopodobnie często urządzał je na dworze Radziwiłłów. W r. 1653 został mianowany po Grzegorzu Schönhoffie rektorem akademii. W tym charakterze uczestniczył w kongregacji prowincji w Warszawie (od 14 VII 1655), na której został wybrany delegatem (prokuratorem) prow. litewskiej na kongregację zakonu w Rzymie. Do Wilna okupowanego przez wojska moskiewskie (od 8 VIII 1655) nie wracał, ale zatrzymał się tymczasowo na dworze sufragana-nominata wileńskiego (od 2 VIII t. r.) Aleksandra Sapiehy. Stracił wówczas w Wilnie część swoich rękopisów. Jesienią 1655 r. wybrał się na kongregację do Rzymu. Po rocznym pobycie za granicą powrócił do kraju, gdzie wkrótce powołał go nowo mianowany biskup wileński Jan Karol Dowgiałło Zawisza (1656–1661) na swego spowiednika i teologa. Wraz z biskupem, który z powodu okupacji Wilna przez Moskwę nie mógł objąć swojej stolicy, podróżował po Litwie. W marcu 1658 r. przebywał w Brześciu, we wrześniu w Słonimie i kończył swoje prace heraldyczne. Wicerektorem akademii (od 1657) był jego brat, Kazimierz. Po śmierci biskupa otrzymał K. nominację na prepozyta domu profesów w Wilnie (1662–6) i z tego tytułu był zastępcą prowincjała. Od r. 1666 pracował w Warszawie jako prefekt studiów wyższych i opiekun duchowny domu. Na tym stanowisku zmarł podczas zarazy 6 X 1677 r. Był to człowiek wszechstronnie uzdolniony, jak świadczą jednobrzmiące opinie przesyłane o nim do Rzymu: «Nadaje się znakomicie do nauczania we wszystkich gałęziach wiedzy i przedmiotów humanistycznych, a także do rządzenia, głoszenia kazań, prowadzenia owocnych dyskusji i do publikowania książek».
K. pozostawił 34 pisma drukowane, w czym pewną ilość przekładów; znał bowiem obok polskiego, łaciny, litewskiego i ruskiego, także włoski i hiszpański. Wiadomo o 7 pismach, które przygotował w rękopisie. Pierwsze publikacje to polemiki teologiczne z kalwinami litewskimi: Colloquia theologi cum politico de electione prudenti unius verae christianae religionis (Wil. 1640), De nonnullis discriminibus in fide, quae catholicos inter et evangelicos intercedunt… (Wil. 1653), Colloquia theologi cum dissidente de religione ac sincero usu S. Scripturae… (Wil. 1667). Wymieniane wśród prac polemicznych K-a Colloquia theologi cum ministro de dissidiis in rebus fidei inter catholicos et calvinistas (Vilnae 1635, data wątpliwa i dzieło nieznane) wydają się być niedokładnym zapisem drugiego z wymienionych pism z przekręconą datą wydania. Pisma te ukazywały się osobno w tłumaczeniu polskim i w wydaniu zbiorowym: „O rzeczach do wiary należących Rozmowy Theologa z roznemi Wiary prawdziwey przeciwnikami…” (Kr. 1671, Kalisz 1758, Lwów 1780). Colloquia, obejmujące całokształt zagadnień spornych między kalwinami i katolikami, należą bezsprzecznie do wybitnych pozycji w polskiej literaturze polemicznej, zarówno dzięki niepospolitej orientacji K-a w zagadnieniach biblijnych i patrystycznych (co stanowiło podstawę dialogu), jak i ze względu na staranny język polski, kulturalny sposób dyskusji i konsekwentne posługiwanie się polską terminologią teologiczną, przypominającą dzieła A. Jungi. Spośród wielu innych publikacji o treści religijnej należy wymienić: Decem modi colendi Beatissimam Virginem in ejus imagine Lauretana (Wil. 1648), oraz Instructio brevis circa casus reservatos ad usum Cleri Dioecesis Vilnensis iussu Ill. Episcopi Vilnensis vulgata (Wil. 1651). Spraw kościelnych, ale już w ujęciu częściowo historycznym, dotyczą: Miscellanea rerum, ad statum ecclesiasticum in Magno Lituaniae Ducatu pertinentia (Wil. 1650). Jest to zbiór materiałów informujących zwięźle o początkach chrześcijaństwa na Litwie, organizacji Kościoła, świętych patronach, obrazach cudownych, wyznaniach greckim i ewangelickim, o biskupach, klasztorach, różnych zakładach duchownych, szkołach i wybitnych ludziach. Niechęć w stosunku do akatolików przejawia się tu wyraźniej niż w pismach polemicznych.
Nie były obce K-owi zainteresowania fizyką. W piśmie polemicznym Oculus ratione correctus id est demonstratio ocularis cum admirandis de vacuo a Peripatetico Vilnensi per demonstrationem rationis reiecta (Wil. 1648) wystąpił przeciw twierdzeniu Waleriana Magni o możliwości próżni, opartemu o doświadczenia z płynem w rurze zamkniętej, wskazując na konieczność korektury doświadczenia zmysłowego przez poznanie rozumowe, podczas gdy Jan Brożek zwalczał Magniego, powołując się jedynie na autorytet Arystotelesa. Zainteresowaniom historycznym dawał K. wyraz najpierw w utworach panegirycznych. Na cześć królowej Cecylii Renaty napisał Elogia Imperatorum ex Austriaca familia (Wil. 1639). Mowy swoje własne, brata swego Kazimierza i kilku innych jezuitów, poświęcone biskupom wileńskim i dobrodziejom zakonu, dedykowane kanclerzowi S. A. Radziwiłłowi, wydał pt. „Gratiae saeculares summis pontificibus, regibus, praesulibus et protectoribus S. J. in hoc Magno Ducatu Lithuaniae” (Wil. 1640). Zbiór ten, podobnie jak i Primus S. J. annus saecularis Vilnae solennibus festis celebratus (Wil. 1640), został napisany na 100-lecie istnienia zakonu.
Forma panegiryku nie zaspokajała żywego i krytycznego umysłu K-a, od r. 1645 jął się on twórczości historycznej w pełnym tego słowa znaczeniu. Jego dziełem największym jest: Historiae Lituanae pars prior; de rebus Lituanorum ante susceptam christianam religionem, conjunctionemque Magni Lituaniae Ducatus cum Regno Poloniae, libri novem (Gd. 1650) i część druga: … a coniunctione Magni Ducatus cum Regno Poloniae ad Unionem eorum Dominiorum. Libri octo… (Antwerpia 1669). Dzieje Litwy doprowadził do śmierci Zygmunta Augusta. Oparł się przeważnie na Macieju Stryjkowskim, ale z pewną dozą krytycyzmu. Odrzucił sporo nazbyt jaskrawych fantazji, starał się wprowadzić pewną systematyzację. Znaczenie K-a w historiografii polega przede wszystkim na tym, iż on pierwszy, pisząc dzieje Litwy po łacinie, umożliwił zapoznanie się z nimi nauce europejskiej. Toteż August Ludwik Schloezer, wydając swój zbiór historii powszechnej (1785), wcielił do niego z nieznacznymi skrótami przekład K-a. K. napisał swe dzieło wybornym językiem łacińskim z tą myślą, by służyło również jako podręcznik stylu i historii w klasie retoryki (zob. nekrolog). Echem współczesnych wydarzeń był opis działań wojennych Jeremiego Wiśniowieckiego, pt. De rebus anno 1648 et 1649 contra Zaporovios cosacos gestis (Wil. 1651). Zainteresowania heraldyczno-genealogiczne K-a przejawiły się po raz pierwszy w dziele Fasti Radiviliani: Gesta Illustrissimae Domus Ducum Radzivil, compendio continentes (Wil. 1653 i toż po polsku 1654). Wyłożone tutaj dzieje rodziny Radziwiłłów od r. 1281 do 1653 zamierzał w dalszych księgach wzbogacić nowymi wiadomościami. Dzieło dedykował Januszowi Radziwiłłowi; ponieważ jednak obok akcentów panegirycznych umiał zdobyć się na krytycyzm i niejedno zganił, oburzył na siebie Radziwiłłów do tego stopnia, iż nie tylko tę pracę, ale i inne, pióra K-a mieli podobno bezlitośnie niszczyć. A przecież K. był z nimi w przeszłości związany blisko, pełnił bowiem przez lat kilka (trudno ustalić kiedy) obowiązki kapelana na jednym z radziwiłłowskich dworów. Przygotował też Fasti Chodkieviciani, których rękopis zaginął podobno w katastrofie Wilna w r. 1655. Przez opracowanie Fastorum Sapiehanorum fragmentum (rękopis znajdował się w końcu XIX w. w wileńskiej bibliotece Sapiehów), gdzie wywiódł ród Sapiehów nie od Gedymina, lecz od bojara Sunigajły, naraził sobie z kolei i tę możnowładczą rodzinę. Najdowodniejszym jednak świadectwem niezależności K-a jest dobór tematu innej pracy: De Radzivilorum atque Chodkieviciorum aemulationibus liber singularis. Tknięcie spraw tak drażliwych skłoniło prowincjała Grzegorza Schönhoffa (1658–1662) do zakazania druku.
Już w r. 1648 począł K. opracowywać materiały do dziejów całej szlachty litewskiej. Przy układaniu swego herbarza tylko w nieznacznym stopniu posiłkował się pracami Bartosza Paprockiego i Szymona Okolskiego. Olbrzymią większość danych zdobył sam i przekazał nam wiele wiadomości będących autentyczną, jeszcze wtedy żywą, tradycją rodzinną, rzecz prosta, nie zawsze zgodną z rzeczywistością historyczną. Mityczne rodowody, tak typowe dla panegirycznej heraldyki litewskiej XVII i XVIII w., na ogół odrzucił. Zebrał wielką moc nie znanych skądinąd herbów litewskich z ich odmianami. Na apel biskupa wileńskiego Jerzego Tyszkiewicza zgromadzona na Trybunale szlachta zgodziła się poprzeć finansowo druk herbarza, żądając jednak polskiego tekstu. K. sporządzał tłumaczenie polskie, jednak wypadki w l. 1654 i 1655 zniweczyły te zamierzenia. Po wojnie nie żył już Tyszkiewicz, a ogólna ruina materialna utrudniała druk każdej większej rzeczy. Herbarz aż do przełomu XIX i XX w. pozostał w rękopisie. Dochował się w trzech redakcjach. Najstarsza polska, gdzie treść, jak u Paprockiego została ułożona porządkiem starszeństwa i dostojeństwa poszczególnych rodów (odpis z XIX w. w B. Kórn.). Druga redakcja, nazwana Compendium, również polska, o układzie już alfabetycznym, ale nie wedle nazwisk, lecz podług nazw herbów, więc wzorowana na Okolskim (autograf w B. Czart.), została wydana drukiem przez F. Piekosińskiego pt. Herbarz rycerstwa W. Księstwa Litewskiego tzw. Compendium (Kr. 1897). Trzecia wreszcie, łacińska, pt. Nomenclator familiarum et stemmatum Magni Ducatus Lithuaniae et provinciarum ad eum pertinentium, powstaniem swym niewątpliwie wyprzedziła redakcję Compendium, wykończona jednak została dopiero w r. 1658. Tu już zachowany jest porządek alfabetyczny wg rodzin, nie herbów. Podobno 10 pierwszych arkuszy, przyozdobionych rytymi w Królewcu herbami, wydrukowano 1656 (!) w wileńskiej drukarni jezuitów. Data mało prawdopodobna, zważywszy wypadki polityczne. Z autografu B. Czart. F. Piekosiński kazał sporządzić polski przekład (pełen błędów rzeczowych, zwłaszcza w tytułach urzędów i nazwach miejscowych) i rozpoczął jego publikację w „Heroldzie Polskim”, pt. Herbarz szlachty W. Księstwa Litewskiego zwany Nomenclator (Kr. 1905), doprowadzając druk do nazwiska: Komar. Mniema się dość powszechnie, iż Compendium to tylko po polsku zrobiony wyciąg z Nomenclatora. Niesłusznie. Obie redakcje różnią się nie tylko rozmiarami, ale i treścią, przy czym informacje Nomenclatora, na ogół obszerniejsze (choć brak w nich pewnych danych zawartych w Compendium), uznać należy za więcej miarodajne. K. był niewątpliwie jednym z najbardziej wartościowych i oryginalnych heraldyków przedrozbiorowej Rzeczypospolitej. Większość rękopiśmiennych prac K-a znajdowała się w B. Uniw. Wil.; w B. Jag. znajdują się Disputationes Theologicae. De iure et iustitia (rkp. 2910 k. 154–283).
Estreicher; Piśm. staropolskie, II; Enc. Org.; W. Enc. Ilustr.; Enc. Kośc.; Brown, Bibl. pisarzów; Chodynicki J., Dykcjonarz uczonych Polaków, Lw. 1933 I; Janociana, II 126–31; Boniecki; – Baliński M., Dawna Akademia Wileńska, Pet. 1862 s. 501–7; Bieliński, Uniw. Wil.; Gołębiowski Ł., O dziejopisach polskich, W. 1826; Janocki J. D. A., Nachricht von denen in der Hochgräflich-Zaluskischen Bibliothek sich befindenden raren polnischen Büchern, Cz. I, Drezno 1747 s. 27, Cz. 2, W. 1749 s. 85–9; Malinowski M., Rys historyczno-krytyczny piśmiennictwa heraldycznego polskiego, „Bibl. Warsz.” 1847 t. 3 s. 491–2; tenże, Wiadomość o życiu i pismach Stryjkowskiego przy wyd. Kroniki, W. 1846 I 25–6; Matusas-Sedanskas J., Albertas Vijukas-Kojalovicius Kaip Lietuvos istorininkas, „Proeitis” (Kaunas) T. 1: 1930 s. 318–29; Piekosiński F., Wstęp do Compendium, Kr. 1897 s. I–IV; Wiszniewski M., Historia literatury polskiej, Kr. 1840–51 I 75–6, VII 493–4, 524–6, VIII 202, 230; Zajączkowski S., Problem Jaćwieży w historiografii, „Zap. Tow. Nauk. w Tor.” T. 19: 1953; Załęski, Jezuici, II, III cz. 1–3, IV; Žulys V., A. Vijukas Kojalovicius ir jo „Lietuvos istorija”. Minint 350-ąsius gimino metinés, „Pergalé” (Vilnius) 1959 nr 11 s. 149–62; – Iparraguirre I., De P. Lancicii vita spirituali, Arch. Hist. SJ. T. 21: 1952 s. 62; – Arch. Centr. S. J.: Lithuanica 6 (Katalogi roczne <Catalogi breves> od r. 1627 do r. 1677, Lithuanica 56 (od r. 1641, wg indeksu: Albertus), Lithuanica 7 do 13 (Katalogi trzyletnie <Catalogus triennalis Primus> z l. 1628, 1633, 1639, 1645, 1649, 1651, 1655, 1658, 1660, 1665, 1669, 1672, wg imienia: Adalbertus), Lithuanica 61 f. 583 (Necrologi Lithuaniae I 1620–1689: Defuncti in Domo Professa Varsaviensi SJ ab anno 1675 ad 1677), Germanica 110 f. 337, 743, 1081, 1088, 1094, 1219, Germanica 111 f. 528; Arch. klaszt. Prow. Mpol. T. J.: rkp. 1536 f. 399–400 (Poszakowski J., De viris illustribus prov. Lithuaniae S. J.); – Informacje B. Natońskiego i J. Ochmańskiego.
Włodzimierz Dworzaczek